Karol Samsel Autodafe 8
Karol Samsel Autodafe 8
Anna Andrusyszyn Pytania do artystów malarzy
Edward Balcerzan Domysły
Henryk Bereza Epistoły 2
Roman Ciepliński Nogami do góry
Janusz Drzewucki Chwile pewności. Teksty o prozie 3
Anna Frajlich Odrastamy od drzewa
Adrian Gleń I
Guillevic Mieszkańcy światła
Gabriel Leonard Kamiński Wrocławska Abrakadabra
Wojciech Ligęza Drugi nurt. O poetach polskiej dwudziestowiecznej emigracji
Zdzisław Lipiński Krople
Krzysztof Maciejewski Dwadzieścia jeden
Tomasz Majzel Części
Joanna Matlachowska-Pala W chmurach światła
Piotr Michałowski Urbs ex nihilo. Raport z porzuconego miasta
Anna Maria Mickiewicz Listy z Londynu
Karol Samsel Autodafe 7
Henryk Waniek Notatnik i modlitewnik drogowy III
Marek Warchoł Bezdzień
Andrzej Wojciechowski Zdychota. Wiersze wybrane
Haiku zimowe z tomu "Księga wzgórza".
Zapytano kiedyś Dzao, mistrza zen, który był znany z tego, że jadł stale ziemniaki i wiele podróżował, jaka była jego najdłuższa i najbardziej owocna podróż?
Przede mną góra – / chmura ochlapana śniegiem. / Słońce nie zachodzące.
Roztrąbiła się mgła
na wszystkie osiem stron fiordu.
Pewien człowiek był niedźwiedziem. Chodził w brunatnym futrze i zastanawiał się, dlaczego spotkał go taki los.
Był sobie pisarz, którego książek nikt nie chciał drukować. Smucił się bardzo z tego powodu i cierpiał na chroniczną bezsenność.
Był sobie człowiek, który pisał wiersze rymowane.
Zwischen den Wolken
– ein Loch.
Winzig.
A Nikos Kazantzakis? W 1953 zachorował na białaczkę i zmagał się z chorobą jeszcze przez cztery lata. Wracając w 1957 z podróży do Chin, zmarł w Niemczech, podobno na azjatycką grypę, którą zbyt późno u niego rozpoznano.
Jedną dziesiątą wieku później...