nowości 2025

Karol Samsel Autodafe 8

książki z 2024

Anna Andrusyszyn Pytania do artystów malarzy

Edward Balcerzan Domysły

Henryk Bereza Epistoły 2

Roman Ciepliński Nogami do góry

Janusz Drzewucki Chwile pewności. Teksty o prozie 3

Anna Frajlich Odrastamy od drzewa

Adrian Gleń I

Guillevic Mieszkańcy światła

Gabriel Leonard Kamiński Wrocławska Abrakadabra

Wojciech Ligęza Drugi nurt. O poetach polskiej dwudziestowiecznej emigracji

Zdzisław Lipiński Krople

Krzysztof Maciejewski Dwadzieścia jeden

Tomasz Majzel Części

Joanna Matlachowska-Pala W chmurach światła

Piotr Michałowski Urbs ex nihilo. Raport z porzuconego miasta

Anna Maria Mickiewicz Listy z Londynu

Karol Samsel Autodafe 7

Henryk Waniek Notatnik i modlitewnik drogowy III

Marek Warchoł Bezdzień

Andrzej Wojciechowski Zdychota. Wiersze wybrane

PISMO SZYBKIE, Sennik szczęśliwicki (9)

2022-07-12 15:59

12 sierpnia 1985
Franciszek zostawił mnie pośrodku Nowego Jorku. Przedtem byliśmy w teatrze magicznym, występował mag ciała, który przy pomocy niezwykłych póz i dziwnym ruchem kształtowanych płacht wytwarzał swój spektakl. Płachty były lśniące, kolorowe, mieniące się, atłasowe. Mag miał upudrowaną trupioblado twarz. Potrafił wydobyć spod płacht czy wprost ze swego wnętrza mnóstwo ukrytych owadzich odnóży. Były czarne. Siedzieliśmy z boku, tuż przy scenie. Franciszek zarzucił go po spektaklu pytaniami. Okazało się, że jest Polakiem. Rozmawiali ze sobą dalej na ulicy. Ledwie za nimi nadążałam ze zmiętym programem teatralnym w ręku, ocierając nim łzy.

© Marta Zelwan