Karol Samsel Autodafe 8
Karol Samsel Autodafe 8
Anna Andrusyszyn Pytania do artystów malarzy
Edward Balcerzan Domysły
Henryk Bereza Epistoły 2
Roman Ciepliński Nogami do góry
Janusz Drzewucki Chwile pewności. Teksty o prozie 3
Anna Frajlich Odrastamy od drzewa
Adrian Gleń I
Guillevic Mieszkańcy światła
Gabriel Leonard Kamiński Wrocławska Abrakadabra
Wojciech Ligęza Drugi nurt. O poetach polskiej dwudziestowiecznej emigracji
Zdzisław Lipiński Krople
Krzysztof Maciejewski Dwadzieścia jeden
Tomasz Majzel Części
Joanna Matlachowska-Pala W chmurach światła
Piotr Michałowski Urbs ex nihilo. Raport z porzuconego miasta
Anna Maria Mickiewicz Listy z Londynu
Karol Samsel Autodafe 7
Henryk Waniek Notatnik i modlitewnik drogowy III
Marek Warchoł Bezdzień
Andrzej Wojciechowski Zdychota. Wiersze wybrane
HOLLENDER TADEUSZ JÓZEF (1910-1943). Zachwycam się wiatrologią Tadeusza Hollendra („Tu trzeba mimo wszystko trochę patosu, trochę teatru, sztandarologii i wiatrologii, trochę frazesu i nawet wiary w ten frazes, przynajmniej w chwili uniesienia”), zastanawiam się, skąd Hollender wziął wiatrologię, pewnie ją sam z siebie wykoncypował. Nie dbam o sztandarologię, bo nie widzę jej w poezji, w moim wierszu natomiast widzę jak najbardziej wiatrologię.
Łagiernik Jerzy Litwiniuk sprezentował mi kiedyś książkę debiutancką Hollendra, na moje nieszczęście lwowską publikację z 1936 roku udostępniłem jakiemuś szczególnie niepoważnemu poecie i zostałem z niczym. Z wiatrologią.
[13 V 2021]
© Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki