nowości 2025

Karol Samsel Autodafe 8

książki z 2024

Anna Andrusyszyn Pytania do artystów malarzy

Edward Balcerzan Domysły

Henryk Bereza Epistoły 2

Roman Ciepliński Nogami do góry

Janusz Drzewucki Chwile pewności. Teksty o prozie 3

Anna Frajlich Odrastamy od drzewa

Adrian Gleń I

Guillevic Mieszkańcy światła

Gabriel Leonard Kamiński Wrocławska Abrakadabra

Wojciech Ligęza Drugi nurt. O poetach polskiej dwudziestowiecznej emigracji

Zdzisław Lipiński Krople

Krzysztof Maciejewski Dwadzieścia jeden

Tomasz Majzel Części

Joanna Matlachowska-Pala W chmurach światła

Piotr Michałowski Urbs ex nihilo. Raport z porzuconego miasta

Anna Maria Mickiewicz Listy z Londynu

Karol Samsel Autodafe 7

Henryk Waniek Notatnik i modlitewnik drogowy III

Marek Warchoł Bezdzień

Andrzej Wojciechowski Zdychota. Wiersze wybrane

PONIEWCZASIE. Rostworowski Roman 2

2024-02-25 12:01

ROSTWOROWSKI ROMAN (1885-1954). O pomyłkę nie jest trudno. Przynajmniej w moich dyrdymałkach. Otóż wydawało mi się, że wróbelek czyrka w powieści Marii Rodziewiczówny, tymczasem wróbelek czyrka, ale w poezji hrabiego Rostworowskiego: „Wróbelek, to tak dobrze nam znany szaraczek, / Co zwiewny przeskakiwać rad z krzaczka na krzaczek, / A nie rad się oddala z rodzinnej zagrody / Chyba, by swym pisklętom przynieść w dzióbku wody. // Lub odlecieć za rzeczkę, na czyjeś podwórko, / Po słomkę, włos na gniazdo, chrust, listek lub piórko, / By wykąpać się w kurzu, by znaleźć ziarenko / I frrrunąć tam, do swoich na strych przez okienko. // Więc i cóż on sądzić może taki wróbel mały / O tym, co orły, sępy, sokoły widziały / Lub zza morza, z daleka podniebnymi szlaki / Przybyłe ku nam wiosną śpiewające ptaki? / Nie wie nic, a że nie wie, nie czyrka o tym / Po strzechach lub opłotkach niewinnym szczebiotem”.
U Rodziewiczówny cieszy mnie co innego. Mianowicie „przecywilizowany” Andrzej Sanicki, przeciwieństwo Kazi Szpanowskiej.

Roman Rostworowski z Józefowa nad Wisłą: „Poezje hinduskie i inne”. Zebrał i wydał Stanisław Jan Rostworowski. Nakładem Pawła i Stanisława Jana Rostworowskich. Oficyna Wydawnicza „Adiutor”, Warszawa 2005, s. 143

[5 VIII 2021]
© Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki