Karol Samsel Autodafe 8
Karol Samsel Autodafe 8
Anna Andrusyszyn Pytania do artystów malarzy
Edward Balcerzan Domysły
Henryk Bereza Epistoły 2
Roman Ciepliński Nogami do góry
Janusz Drzewucki Chwile pewności. Teksty o prozie 3
Anna Frajlich Odrastamy od drzewa
Adrian Gleń I
Guillevic Mieszkańcy światła
Gabriel Leonard Kamiński Wrocławska Abrakadabra
Wojciech Ligęza Drugi nurt. O poetach polskiej dwudziestowiecznej emigracji
Zdzisław Lipiński Krople
Krzysztof Maciejewski Dwadzieścia jeden
Tomasz Majzel Części
Joanna Matlachowska-Pala W chmurach światła
Piotr Michałowski Urbs ex nihilo. Raport z porzuconego miasta
Anna Maria Mickiewicz Listy z Londynu
Karol Samsel Autodafe 7
Henryk Waniek Notatnik i modlitewnik drogowy III
Marek Warchoł Bezdzień
Andrzej Wojciechowski Zdychota. Wiersze wybrane
Każdego roku tak samo zadziwiany. Każdego roku tak samo zaskakiwany. Krótsze noce, dłuższe dni. Dłuższe noce, krótsze dni – rytm nieustannych jakże przewidywalnych zmian. Pory roku co roku – chciałoby się powiedzieć: o dziwo niezmiennie zmienne – następują.
Stałe w niestałościach.
Jeszcze sierpień, ale kto nie myśli o wrześniu...
xxx*
Świeci lampa w pokoju,
a właściwie nie w pokoju,
a właściwie nie lampa,
a właściwie nie świeci,
a właściwie to noc
* Marek Czuku, „Topos” nr 3 (172) 2020, s 134
© Tomasz Majzel