Karol Samsel Autodafe 8
Karol Samsel Autodafe 8
Anna Andrusyszyn Pytania do artystów malarzy
Edward Balcerzan Domysły
Henryk Bereza Epistoły 2
Roman Ciepliński Nogami do góry
Janusz Drzewucki Chwile pewności. Teksty o prozie 3
Anna Frajlich Odrastamy od drzewa
Adrian Gleń I
Guillevic Mieszkańcy światła
Gabriel Leonard Kamiński Wrocławska Abrakadabra
Wojciech Ligęza Drugi nurt. O poetach polskiej dwudziestowiecznej emigracji
Zdzisław Lipiński Krople
Krzysztof Maciejewski Dwadzieścia jeden
Tomasz Majzel Części
Joanna Matlachowska-Pala W chmurach światła
Piotr Michałowski Urbs ex nihilo. Raport z porzuconego miasta
Anna Maria Mickiewicz Listy z Londynu
Karol Samsel Autodafe 7
Henryk Waniek Notatnik i modlitewnik drogowy III
Marek Warchoł Bezdzień
Andrzej Wojciechowski Zdychota. Wiersze wybrane
Opróżniam z mamą sześciopak piwa. Niepokoi mnie ta bliskość, jak każda inna zresztą też.
W drucianym, biurowym koszu puste puszki. Mam ochotę je wybrać, odpowiednio wykroić i zrobić swoją małą armię. Nie mogę, bo podarowałam sama już nie pamiętam komu, swój czerwony sprężynowiec buffalo – w nagłym afekcie.
– Dopiero co miałam 40 lat i obserwowałam w Ciechocinku jaskółki – mówi matka.
– Należałoby wziąć nóż i o tutaj – przesuwa palcem od tego ciepłego wgłębienia w szyi, przez mostek i dalej w dół… – rozciąć. Wtedy można by było sprawdzić ile tak naprawdę mam lat, wewnątrz siebie.