nowości 2025

Karol Samsel Autodafe 8

książki z 2024

Anna Andrusyszyn Pytania do artystów malarzy

Edward Balcerzan Domysły

Henryk Bereza Epistoły 2

Roman Ciepliński Nogami do góry

Janusz Drzewucki Chwile pewności. Teksty o prozie 3

Anna Frajlich Odrastamy od drzewa

Adrian Gleń I

Guillevic Mieszkańcy światła

Gabriel Leonard Kamiński Wrocławska Abrakadabra

Wojciech Ligęza Drugi nurt. O poetach polskiej dwudziestowiecznej emigracji

Zdzisław Lipiński Krople

Krzysztof Maciejewski Dwadzieścia jeden

Tomasz Majzel Części

Joanna Matlachowska-Pala W chmurach światła

Piotr Michałowski Urbs ex nihilo. Raport z porzuconego miasta

Anna Maria Mickiewicz Listy z Londynu

Karol Samsel Autodafe 7

Henryk Waniek Notatnik i modlitewnik drogowy III

Marek Warchoł Bezdzień

Andrzej Wojciechowski Zdychota. Wiersze wybrane

"Niecierpiące zwłoki", http://annasikorska.blogspot.com, 21.10.2015

copyright © http://annasikorska.blogspot.com 2015

Każdy element codzienności ma w sobie magię przenoszenia w różne czasy. Proste czynności, napotkani ludzie, pieczone z babcią ciasto, modlitwy w kościele, owady, odszczepieńcy, śmieci są elementem naszkicowanego pejzażu z dzieciństwa pełnego beztroski, pomysłowości, przecierania szlaków. Paweł Gorszewski w swoich opowiadaniach przygląda się naszej rzeczywistości, temu co doskonale znamy z dzieciństwa i życia dorosłego, ponieważ pewne tematy ciągle do nas wracają. Tak jest z łączeniem sacrum z profanem, świętości z praktyczności. Przez każde opowiadanie przebija takie głębokie poczucie paradoksu przeplatania się wartości. Nawet makabryczny obraz ukazany w „Szczelinach” pełen jest paradoksu: wrażliwy chłopiec w wymyślny sposób zabijający owady. W tle pojawia się babcia, którą znamy z innych opowiadań: kobieta subtelna, religijna, a tu nie zwracająca uwagi na cierpienie zwierząt.

Inna „delikatna” kobieta maltretuje dziecko przekarmianiem. Starszy otyły mężczyzna czuje potrzebę ciągłego jedzenia, podczas którego wracają sceny z dzieciństwa. Obraz przepełniony miłością i brutalnością. I tak jest we wszystkich opowiadaniach Gorszewskiego. Nie ma tu bohaterów jednoznacznie dobrych lub złych.

Można nawet pokusić się o stwierdzenie, że ciągłe dążenie do dobra wypacza charaktery. W jednym z opowiadań pojawia się bohaterka pragnie jak najczęściej dzielić się swoją krwią z innymi. Niemożliwość pogodzenia się z szarą codziennością sprawia, że pragnie odmiany. Sytuacja zawodowa jednak na to nie pozwala, ale kto powiedział, że jej krew nie może pojawiać się na bankietach i innych ważnych wydarzeniach? Chorobliwe dążenie do dbania o pozorną obecność w wielkim świecie prowadzi ją do wycieńczenia fizycznego i psychicznego.

Paweł Gorszewski zarysowuje świat nam znany i ciągle obecny na wyciągnięcie ręki. Zbiór polecam miłośnikom opowiadań, wędrówki między teraźniejszością, a przeszłością, sentymentalnych powrotów do dzieciństwa, które tu oddarte zostaje ze swojej niewinności.
Anna Sikorska


Paweł Gorszewski Niecierpiące zwłokihttp://wforma.eu/66,niecierpiace-zwloki.html