nowości 2025

Maria Bigoszewska Gwiezdne zwierzęta

Tomasz Hrynacz Corto muso

Jarosław Jakubowski Żywołapka

Wojciech Juzyszyn Efemerofit

Bogusław Kierc Nie ma mowy

Andrzej Kopacki Agrygent

Zbigniew Kosiorowski Nawrót

Kazimierz Kyrcz Jr Punk Ogito na grzybach

Jakub Michał Pawłowski Agrestowe sny

Gustaw Rajmus Królestwa

Karol Samsel Autodafe 8

książki z 2024

Anna Andrusyszyn Pytania do artystów malarzy

Edward Balcerzan Domysły

Henryk Bereza Epistoły 2

Roman Ciepliński Nogami do góry

Janusz Drzewucki Chwile pewności. Teksty o prozie 3

Anna Frajlich Odrastamy od drzewa

Adrian Gleń I

Guillevic Mieszkańcy światła

Gabriel Leonard Kamiński Wrocławska Abrakadabra

Wojciech Ligęza Drugi nurt. O poetach polskiej dwudziestowiecznej emigracji

Zdzisław Lipiński Krople

Krzysztof Maciejewski Dwadzieścia jeden

Tomasz Majzel Części

Joanna Matlachowska-Pala W chmurach światła

Piotr Michałowski Urbs ex nihilo. Raport z porzuconego miasta

Anna Maria Mickiewicz Listy z Londynu

Karol Samsel Autodafe 7

Henryk Waniek Notatnik i modlitewnik drogowy III

Marek Warchoł Bezdzień

Andrzej Wojciechowski Zdychota. Wiersze wybrane

BŁĘDNIK ONLINE, Obrazki z praczasu

2016-12-28 17:15

Wynotowuję z pamięci pewną żelazną rurkę, którą zatopiłem w dwóch garnkach z cementem: w ten sposób zrobiłem sobie kiedyś moją pierwszą sztangę. Miałem 12 lub 13 lat i uznałem, że pora być mężczyzną, pora zacząć mocować się z życiem, z jego ciężarami.

Inny obrazek z praczasu: Zimne spojrzenie pradziadka Jakuba Cisły, na olejnym portrecie, wiszącym w dużym pokoju naszego olsztyńskiego domu. Któregoś razu chwyciłem wiatrówkę i przestrzeliłem pradziadkowi to spojrzenie (dosyć celnie). Tatuś sprał mnie za to po buzi. Wtedy jedyny raz w życiu podniósł na mnie rękę.