Karol Samsel Autodafe 8
Karol Samsel Autodafe 8
Anna Andrusyszyn Pytania do artystów malarzy
Edward Balcerzan Domysły
Henryk Bereza Epistoły 2
Roman Ciepliński Nogami do góry
Janusz Drzewucki Chwile pewności. Teksty o prozie 3
Anna Frajlich Odrastamy od drzewa
Adrian Gleń I
Guillevic Mieszkańcy światła
Gabriel Leonard Kamiński Wrocławska Abrakadabra
Wojciech Ligęza Drugi nurt. O poetach polskiej dwudziestowiecznej emigracji
Zdzisław Lipiński Krople
Krzysztof Maciejewski Dwadzieścia jeden
Tomasz Majzel Części
Joanna Matlachowska-Pala W chmurach światła
Piotr Michałowski Urbs ex nihilo. Raport z porzuconego miasta
Anna Maria Mickiewicz Listy z Londynu
Karol Samsel Autodafe 7
Henryk Waniek Notatnik i modlitewnik drogowy III
Marek Warchoł Bezdzień
Andrzej Wojciechowski Zdychota. Wiersze wybrane
Mój dziadek, co podkreśla mój ojciec, nigdy nie miał zmysłu do interesów...
W 1939 roku mój dziadek konno wracał z Ukrainy.
Mój dziadek, opowiadał mój ojciec, lepiej czuł się wśród koni niż wśród ludzi.
Po demobilizacji żołnierze robią wszystko to, co zwykle żołnierze robią po demobilizacji...
Gdyby mój impulsywny dziadek nie bił każdego napotkanego Belga, nie utknąłby na Ukrainie w 1939 roku, jako zdemobilizowany artylerzysta.
Moja babcia, kobieta tak milcząca, że prawie niema...
Kapitulacja w 1939 roku zastała mojego dziadka na terenie dzisiejszej Ukrainy, gdzie, jak sobie wyobrażam, musiał być mocno zagubiony.
Załóżmy, że jesteś gospodarzem sylwestra, sam nie wiesz, jak do tego doszło.
Zauważyłeś, że listy z policji, od komorników, z prokuratur i urzędów skarbowych zawsze przychodzą w...
Załóżmy, że musisz uczestniczyć w spotkaniu z rodziną żony. Rodzina żony spotyka się w niedzielę w domu wujka twojej żony.