Karol Samsel Autodafe 8
Karol Samsel Autodafe 8
Anna Andrusyszyn Pytania do artystów malarzy
Edward Balcerzan Domysły
Henryk Bereza Epistoły 2
Roman Ciepliński Nogami do góry
Janusz Drzewucki Chwile pewności. Teksty o prozie 3
Anna Frajlich Odrastamy od drzewa
Adrian Gleń I
Guillevic Mieszkańcy światła
Gabriel Leonard Kamiński Wrocławska Abrakadabra
Wojciech Ligęza Drugi nurt. O poetach polskiej dwudziestowiecznej emigracji
Zdzisław Lipiński Krople
Krzysztof Maciejewski Dwadzieścia jeden
Tomasz Majzel Części
Joanna Matlachowska-Pala W chmurach światła
Piotr Michałowski Urbs ex nihilo. Raport z porzuconego miasta
Anna Maria Mickiewicz Listy z Londynu
Karol Samsel Autodafe 7
Henryk Waniek Notatnik i modlitewnik drogowy III
Marek Warchoł Bezdzień
Andrzej Wojciechowski Zdychota. Wiersze wybrane
Mirosława Piaskowska-Majzel
Autorka wprowadza czytelnika w świat zwykłych, codziennych czynności, a pomiędzy nimi próbuje znaleźć odpowiedź na pytanie, co kształtuje współczesną rzeczywistość, czy świat miniony (w tym kultura i religia), czy tylko my sami – pozbawieni korzeni, a przez to tożsamości. Jest więc w tym tomie refleksja na temat kondycji człowieka, przyczyny samotności i powody zagubienia.
Miłosz Waligórski
Tom 32 ślady ku to wielowątkowa opowieść o ludziach i zdarzeniach, które zaskakują swoją nieoczywistością i wzbudzają bunt. Gniew jest najważniejszą emocją książki pulsującej od uczuć i oczekiwań na to, co ma nadejść.
Adam Zdrodowski
Zdrodowski prywatnie skoncentrowany (we wszystkich sensach, na sensach, snach, seansach – projekcjach), ale nie osamotniony – jego teksty są przecież częścią literatury współczesnej. Mówiąc prościej, wiersze Zdrodowskiego opisują nasze, tj. współczesne, właściwości.
Anna Frajlich
pierwszy i drugi tom poetycki Anny Frajlich, wznowione w jednym woluminie
Nagroda Kościelskich 1981 (Tylko ziemia)
Andrzej Ballo
Albowiem to tom wierszy pełnych ludzkich obaw i poczucia deficytu sensu. Andrzej Ballo pisze o potrzebie bliskości, o próbach dystansowania się od nieustępliwego lęku.
Kazimierz Brakoniecki
Po raz kolejny w twórczości Brakonieckiego manifestuje się rzeczywistość jako jedność w wielości. Wielości nieogarnionej, bo jest to „zanurzanie w widzeniu świata, aby poczuć / że do niego już nie należysz”. Nieosiągalna Jednia staje się próbą sensu, hipotezą nieznanej całości, wywiedzioną nie z aforystycznej formuły, lecz monstrualnego nagromadzenia dowodów istnienia.
Karol Samsel
Autodafe to tom wstrząsający. Pod powierzchnią językowych łagodności kryjący światy niepokojące i przerażające. Książka rozpoczyna się od miękkiego zdania: „Mam aksamitne rękawiczki, wyobraź sobie, proszę. / Mam perłowe nausznice”, ale już po chwili mowa jest o ciemności, piwnicach i brudzie, mroku, lęku, i przedzieraniu się przez nicość i kręgi pustki.
Karol Samsel
Poematy Karola Samsela trzeba czytać inaczej. W innych wymiarach i nie według zasad, do których nas przyuczono.
Karol Samsel
Można się nie zgadzać z nihilistycznymi wiwisekcjami, brutalnymi skojarzeniami i wyznaniami bohatera-autora, ale nie można przejść obojętnie wobec takiego oczyszczającego dynamitu emocji, neurotycznych analiz, intelektualnych skojarzeń, odważnych wyskoków wyobraźni, groteskowych opisów bliskiej autorowi codzienności, które z intymnego tekstu wyznawczego tworzą wieloznaczny i radykalny utwór wykraczający poza bezpieczną literaturę.
Karol Samsel
Poemat Karola Samsela to walka przypadku z konstrukcją. Przypadek rozrywa ciągi składniowe i myślowe. Sama materia poematu jest niezwykle różnorodna – cytaty z wielu sfer kultury (od popularnej do teologicznej) obrazują fascynacje poety całą złożonością dzisiejszego tekstowego wszechświata.
Karol Samsel
Chciałem przeczytać tę piątą sekwencję konwulsyjnego poematu Karola Samsela „od deski do deski”, ale – nie ma „desek” (może trzeba by ogłaszać taką nieskończoną teraźniejszość mówienia – bez okładek?). Zatem dałem się porwać nurtowi...
Karol Samsel
Autodafe 6 (każda z sześciu części cyklu stanowi odrębny materiał, łączy je wszystkie nić nostalgii, a zarazem kontestacji) przypomina murmurando dronta dodo (Raphus Cucullatus) w krytycznej fazie obłędu.
Karol Samsel
W tym płomieniu jest metoda.
Karol Samsel
Autodafe 8 czyta mi się doskonale jako notatki reżyserskie do spektaklu Autodafe 8 na podstawie poematu Autodafe 8, którego premiera nastąpi w teatrze Autodafe 8.
Jarosław Jakubowski
Jakubowski zręcznie wykorzystuje stary, schleglowski jeszcze, mechanizm transcendentalnej bufonady, by pokazać swoją drażniącą przewagę nad czytelnikiem. Drażniącą, bo unik okazuje się w tym wypadku kuksańcem, a w najbardziej drastycznych przypadkach (jak finałowy wiersz „pojemny” Tak jest dobrze czy też dobrze pomyślany wiersz-moralitet Głowa) pchnięciem czy żgnięciem.
Jarosław Jakubowski
Bydgoska Nagroda Literacka Roku 2023 „Strzała Łuczniczki” [nominacja]
Urzekł mnie ten tom od razu, po pierwszej lekturze i połknął jak Miłoszowy „biały wieloryb świata”.
Joanna Matlachowska-Pala
Poezja Joanny Matlachowskiej-Pali jest dyskretna, operuje ściszonym głosem, zwykle powściągliwa wobec hałasu wychodzi z milczenia, wraca do ciszy. To świat zwyczajnych konieczności, przyziemnych ostateczności – dotkliwie nieodzowny, bliski, bo każdy z nas składa się na jego obecność. Na umieranie każdego Jest.
Wojciech Zamysłowski
Obcujemy z projektem spełnionej babelicznej utopii, z bardzo ryzykowną, a poprzez to – arcyświeżą próbą poematu wizualnego. Przypomina się wielkie przestrzenne pisarstwo oraz osiągnięcia poezji wizualnej Stanisława Czycza. Przypomina się literacki bunt Bursy.
Halszka Olsińska
„(...) moje słowa – piękne wiersze – nie są konwencjonalnym pustosłowiem (...). W Twoich wierszach urzeka mnie ich samoswojość, może należałoby napisać, ich prywatność, ale mogłoby to być mylące. One są jak najbardziej ponadprywatne, ich prywatność jest w samej formie, w tym, że się w nich do niczego poetycko nie przypisujesz (...).
Andrzej Ballo
Andrzej Ballo nie uprawia „poezji w fazie krytycznej” i chwała mu za to. Dzięki jego pokorze nieoczekiwanie zyskujemy przyczółek, w którym można się schronić i wypracować (w wolnym czasie!) sposoby na przyszłe zasadzki literackich architektów i pseudodemiurgów.
Andrzej Wojciechowski
Andrzej Wojciechowski jest poetą bez maski. Pisze wiersze od pół wieku, niekiedy z wieloletnimi przerwami. Zwięzłe i węźliste liryki wydają się ciemne i jakby pokryte bliznami. Mówią o takich bólach i rozpaczach, które powinny łączyć człowieka z człowiekiem.
Bogusław Kierc
pierwszy tom dyptyku ODSIEB
Kolejna książka Kierca otwierająca nas na Tajemnicę. Tajemnica lalki okazuje się tajemnicą człowieka, a teatralność człowieczeństwem.
Kazimierz Fajfer
Całokształt to opowieść o niemożliwości początku i końca, o paradoksach istnienia i o istnieniu paradoksów, o silnym podmiocie i o jego braku, o tym, że słowo i obraz mogą być postrzegane w jednej chwili jako dopełnienie i przeciwieństwo.
Kenneth White
Kenneth White to jeden z najoryginalniejszych twórców pokolenia beat generation w Europie. W hybrydowej twórczości łączy namysł nad kulturą celtycką Zachodu z nurtami dalekowschodniej filozofii i religii.
Piotr Michałowski
Zbiór Cisza na planie obejmuje wiersze napisane w ciągu ostatnich 7 lat – w różnych okolicznościach, sytuacjach i przede wszystkim stanach: od najbardziej prywatnych (jak sen), po najbardziej publiczne (jak wydarzenia z pierwszych stron gazet).
Zbigniew Chojnowski
Literacka Nagroda Warmii i Mazur „Wawrzyn” 2023 [nominacja]
Zbyszku, przeczytałem z pożytkiem; od tych minidystychów zrobiło się mnie więcej, posługujesz się słowem, pod- i zasłowem, wokółsłowem, międzysłowem, podszewką znaczenia, słowem wielomownym i wieloznacznym, skromnym, prostym, a jakże bogatym...
Péter Kántor
Wybór wierszy nestora węgierskiej poezji współczesnej.
Tomasz Majzel
Tomasz Majzel jest znany z tego, że pisze krótko, zwięźle, powściągliwie na zasadzie: „Mało słów / dużo »nie wiem«”. Poeta zapisuje, notuje mijający czas, filozofuje z przekornym poczuciem humoru, chwyta paradoksy i aforyzmy. Zajmują go spacery po parku i sprawy ostateczne.
Bogusław Kierc
drugi tom dyptyku ODSIEB
Bogusław Kierc – myślę, że w sposób najdoskonalszy z możliwych – udowadnia, że płeć, tak jak rytm, jest strumieniem, płochym i niestałym, i że jest w tym coś prawdziwie marmurowego, że istnieje heroizm bycia poza płcią (podobny może do nietzscheańskiego heroizmu bycia poza dobrem i złem).
Artur Daniel Liskowacki
Nagroda Literacka „Jantar” 2023
Poeta odkrywa paradoksy oparte na nieoczekiwanych wykolejeniach słów i znaczeń. Rozbierane albo zderzane ze sobą związki frazeologiczne podważają utrwalone gnozy i klisze narzucane przez automatyzm wypowiedzi.
Tomasz Hrynacz
Poezja Tomasza Hrynacza z tomu Dobór dóbr to nieustanne mocowanie się z rozpaczą, której można napluć w twarz jedynie językiem liryki, mową wiersza, buntem zdania, gniewem frazy, oporem słów.
Edward Balcerzan
Poezję wybitnego literaturoznawcy, która wprawdzie była jego zajęciem pierwszym, ale dość wcześnie stała się „drugim”, a potem na długo porzuconym na rzecz nauki, wyróżnia najwyższa samoświadomość twórcza i bogactwo warsztatu. Edward Balcerzan nie zapomina o swej podwójnej roli i postrzega sztukę słowa arcykrytycznie.
Zbigniew Jasina
Wiersze Zbigniewa Jasiny to poetyckie medytacje. Ich tematem są problemy egzystencjalne, o których literatura mówi od zawsze – jednak Jasina potrafi o nich opowiedzieć własnym, przekonywającym i przejmującym głosem.
Zbigniew Wojciechowicz
Obrazki prowincji kreowane ze znakomitym zmysłem obserwacji notują przede wszystkim konkret i detal. To niewątpliwy atut Wojciechowicza.
Temat na pozór zamknięty, dawno skostniały w stereotypowych obrazach prowincji, utwierdzanych przez powieściopisarzy, reporterów i publicystów, okazuje się zaskakująco żywy.
Bartosz Suwiński
Dutki są zarazem delikatne i mocne, zupełnie jak źdźbła trzciny. Dźwięk najprostszego i najpiękniejszego z instrumentów rozchodzi się po tomie Bartosza Suwińskiego we wszystkich kierunkach
Dariusz Muszer
Jest to bardzo dobra poezja, świetna w swej złości zdzierania z życia różowych masek. Po takim zabiegu pozostaje tylko szarość, brud. Wszystko jest skażone, nieczyste, bardziej zwierzęce aniżeli ludzkie. Bezmiernie smutne.
Wojciech Czaplewski
Otóż poezja to nie abstrakcja, lecz konkret, co targa trzewiami, więc ten zachwyt daje się ująć raczej gorącym językiem fizjologii i gwałtu niż chłodem refleksji i kalkulacji. Zdaje się, że nikt jeszcze nie napisał Dziejów poezji polskiej.
Piotr Michałowski
Nagroda Literacka „Jantar” 2021 (nominacja)
Michałowski przypomina się jako mistrz miniatur lirycznych. Odsłania swój sceptycyzm: „Póki trwa moja przyszłość, zawsze będę tracił”. Ale wciąż wierzy w czytelnika. Zaprasza do współuczestnictwa w świecie sztuki słowa atakowanym przez nicość.
Jarosław Jakubowski
Bydgoska Nagroda Literacka Roku 2022 „Strzała Łuczniczki” [nominacja]
Nagroda Poetycka im. K.I. Gałczyńskiego ORFEUSZ (za rok 2022) [nominacja]
Nagroda Literacka im. ks. Twardowskiego za najciekawszy tom poetycki wydany w 2022 roku [wyróżnienie]
W tomie wierszy Dzień, w którym umarł Belmondo Eros i Tanatos spotykają się, aby podjąć próbę negocjacji.
Miłosz Waligórski
Bydgoska Literacka Nagroda Roku 2017 "Strzała Łuczniczki"
Waligórski jest entuzjastą słowa, przygląda mu się z różnych odległości, testuje możliwości języka, ewidentnie bawi go jego zewnętrzne ubranie i melodia, która płynie na zdziwienie.
Zuzanna Waligórska
Miniatury poetyckie Zuzanny Waligórskiej można czytać jako serię autonomicznych przygód lub zapisanych w dzienniku akcydensów życia, ale również zobaczyć, że układają się one w dynamiczny autoportret dojrzewania. Są świadectwami narodzin wrażliwości, zawartymi w opowieściach o kontaktach pierwotnych, bliskich zerowemu punktowi poznania.
Tomasz Hrynacz
Monologi nabrały nagłego przyspieszenia, jak gdyby napędzane kosmiczną tajemną energią. Śmigają tak, że nie może ich doścignąć żadna konwencja właściwa miłosnej liryce. Mkną na złamanie karku. Krótkie, jednosylabowe wyrazy w wygłosach wersów pozwalają usłyszeć krok biegnącego.
Marek Czuku
Już od początku lektury tomiku obserwujemy zagęszczenie odwołań intertekstualnych w mnogości cytatów i parafraz, o które potyka się poeta podczas przechadzek przez mieszane lasy tradycji literackiej i historii języka. W opresji wielostronnych uwikłań rodzi się zatem potrzeba ucieczki z labiryntu biblioteki w poszukiwaniu świeżych doznań, za którymi mogłyby podążyć słowa jeszcze nie zużyte.
Karol Samsel
W Fitzclarence Karol Samsel podejmuje temat tekstu, literatury i literaturoznawstwa (obok wielu innych, równie ważnych i interesujących), nie odpowiada jednak na żadne z postawionych pytań, a tylko stawia kolejne. I chyba dobrze, ponieważ prawdziwa poezja jest przede wszystkim sztuką stawiania pyt
Franciszek Lime
Ta książka wyrasta z fascynacji literaturą i rzeczywistością, paradoksalnie czerpiąc siłę ze swojej słabości, gdyż w gruncie rzeczy jest ilustracją nieustannie ponoszonych porażek i fiaska, zapisania siebie w świecie i świata w sobie, w krzyżowym ogniu, w poplątanych pajęczynach, zagłuszanych falach, zerwanych łączach. Formy odbioru to wciąż ponawiane próby artykulacji tego, co ciągle się wymyka, odstaje, nie przywiera, a zalega, jest. Stąd uprzywilejowana rola poetyki notatki, gwałtownego błysku, treściwego flesza.
Tomasz Majzel
Wiersze z cyklu Fotoalbum są konsekwentną serią prób dotarcia do prawd najprostszych poprzez redukcję języka. Tomasz Majzel z namysłem cedzi słowa, dobiera je z rozwagą, a więc i odpowiedzialnością, a szlachetna asceza jego stylu, czy raczej posunięta do skrajności wstrzemięźliwość wyrażania, nadaje sugestywny ton ostrożnie ubieranym w słowa myślom.
Franciszek Lime
Wiersze Franciszka Lime podejmują próbę wyjścia z obszaru naznaczonego złem. Jednocześnie odważnie z nim obcują. Zaniepokojone i nieufne wywodzą się z intuicji i przeczuć.
Paweł Tański
Szokująca gra słów i zaskakujące metafory. Język wypowiada wojnę banałowi i wygrywa tę bitwę. Niezwykły kunszt kompozycyjny i mistrzowskie panowanie nad całością.
Andrzej Kopacki
Andrzej Kopacki jest uważnym obserwatorem, kimś pełniącym wśród polskich autorów jego generacji rolę kryminologa. Niepozorne detale – kajdanki, kępa krzaków, europejska flaga w ogrodzie – rozpalają poetyckie spojrzenie na większą całość.
Marta Zelwan
Tom Graffiti to przejmujące notatki senne, to kronika chwil ciemności, czarnych nurtów jawy i halucynacji nocnych, to swoisty dziennik liryczny pisany w oczekiwaniu na lepszy czas.
Ślady zmagań przeplatają się tu z momentami iluminacji, gdy światło porannych chłodów znaczy cienie na papierze, w wyobraźni i świecie, bo tam, gdzie ciemno, jest też jasno, widzenie światła nie jest możliwe bez ciemności i „prawie wszędzie jest radość”.
Ewa Elżbieta Nowakowska
Niezależnie od zmiennych inspiracji, tematem ponadczasowym poezji pozostać może Kosmos – z jego patosem niewyczerpanych tajemnic, wywołujących wciąż nienasycony głód metafizyczny – pomimo zaawansowanej eksploracji naukowej i świetlanych perspektyw astronautyki.
Helena Raszka
Czytając jedenasty zbiór wierszy Heleny Raszki, słyszymy głosy rozbrzmiewające w jej przestrzeni od półwiecza – wciąż podobne, a jednak ewoluujące zgodnie z rytmem oddechu i prywatnego kalendarza, w którym pamięć spokrewnia odległe daty i odświeża przeszłość.
Marcin Zegadło
Hermann Brunner i jego rzeźnia to opowieść o pamięci, o pobycie na ziemi, końcu pewnych wędrówek i rozpoczynaniu nowych, przedzieraniu się przez doświadczenia języka i poszukiwaniu śladów tych, których już nie ma. Opowieść o dolach i niedolach wygnania, wędrówce przez ziemię bólu, ale także o szukaniu w świecie ratunku.
Brygida Helbig
Miniatury poetyckie z tomu Hilfe Brygidy Helbig niczym szkatułki, w których zamknięto okruchy życia oraz strzępy wrażeń i doznań, formują sens przypadkowej zawartości. Dosłowność zamykają w metaforycznym uogólnieniu, a konkret codzienności w perspektywie dziejów świata.
Mirosław Mrozek
Konkurs Literacki imienia Henryka Berezy „Czytane w maszynopisie” 2014 – 1 Nagroda
Nagroda imienia Wisławy Szymborskiej 2015 – nominacja
Dawno nie czytałem debiutanckiego zbioru wierszy tak dojrzałego. I na dodatek tak świetnie skonstruowanego (Janusz Drzewucki).
Marek Czuku
Tropami autobiografii duchowej Marka Czuku, podobnie jak we wcześniejszej jego książce poetyckiej Facet z szybą, są odwołania intertekstualne, ale tym razem ich lista jest znacznie krótsza. Pojawiają się już tylko w formie napomknień wytyczających krąg lektur poety: cytatów, parafraz i aluzji.
Helena Raszka
Helena Raszka, zasłużona i uznana w kraju, a jednocześnie najbardziej szczecińska pośród poetek, nie miała szczęścia do systematycznej publikacji swych tomików. Dopiero teraz ukazuje się zbiór Imię własne, zawierający wiersze z lat 80. ubiegłego stulecia, a więc jest swego rodzaju zabytkiem, osobistym zapisem egzystencji poetki zmarginalizowanej w ostatnim okresie PRL.
Zbigniew Jasina
„Inaczej pamiętam, inaczej przemijam” – pisze w swoim nowym tomie wierszy Zbigniew Jasina. Czy „inaczej” znaczy tu bardziej? Czy wprost przeciwnie: mniej, ale dzięki temu intensywniej? A może należy to czytać jeszcze... inaczej? Dopóki pamiętam – przemijam inaczej. Uważniej, pełniej, spokojniej; mimo że wędruję głębiej – w samego siebie. Do źródeł. Czystych, chociaż gorzkich.
Anna Frajlich
trzeci i czwarty tom poetycki Anny Frajlich, wznowione w jednym woluminie
Andrzej Kopacki
Ta kapryśna akcja poetycka Andrzeja wykracza poza wszystko, co o nim wiedziałem. Widać mało było – teraz będę mu jeszcze musiał zazdrościć wierszy.
Zbigniew Jasina
Lektura tych wierszy nieuchronnie ożywia ich najważniejszy kontekst literacki – twórczość Zbigniewa Herberta. Tym bardziej, iż rozważania Jasiny skupiają się w podobnych jak u Herberta rewindykacjach. Są to rekonstrukcje domniemanych dramatów i klęsk osobistych postaci spoza pierwszego planu, tych przeoczonych i przemilczanych przez historiografię, bohaterów epizodów, którym nie przyznano statusu tragedii, odmówiono rozgłosu i upamiętnienia.
Dejan Aleksić
Chipsy, ciastka, arbuzy, kohorty mrówek, jelenie rogi i blade glisty; rośliny doniczkowe, miotły, klucze, rondle, świeczki, kapcie i huśtawka. Zwierciadło zostało rozbite. Czytelnik przegląda się więc w odłamkach jak w tysiącu żyrandolowych kryształków.
Uta Przyboś
Już na początku swego najnowszego zbioru Uta Przyboś zastrzega, że poszukuje nie radykalnej „istoty rzeczy”, lecz właśnie istoty jej zamglenia. Dlatego – jak można dopowiedzieć – zamiast dążyć do środka labiryntu, czule dotyka ścian, ociera się o zamknięte przejścia i uważnie śledzi swą krętą drogę, odnotowując kolejne zbłądzenia.
Bogusław Kierc
Nagroda Poetycka im. K.I. Gałczyńskiego ORFEUSZ 2018 (finał)
Enigmatyczne światy Bogusława Kierca zniewalają precyzją rytmu narzuconego słowom i obrazom. Poeta demonstruje najwyższy kunszt wiersza numerycznego z mistrzowsko wytyczoną przerzutnią i oryginalnym rymem rodem z awangardy, choć zauważymy również metapoetycki dystans do formy wierszowej, sygnalizowany żartem w postaci rymu ciętego.
Maria Bigoszewska
Nagroda Literacka GDYNIA 2016 (nominacja)
Zbiór wierszy Jeden pokój naznaczony jest piętnem wiecznie nienasyconego głodu świata. To zapis pragnień zachowania w pamięci okruchów codzienności, którymi karmią się zachłannie zmysły człowieka. Tom przynosi wyraz potrzeby znalezienia swoich enklaw bezpieczeństwa i eksklaw w państwie doskonale znanego, bo własnego i powszedniego domostwa.
Adrian Gleń
Myślę o złożonych dłoniach poety, o których pisze Adrian Gleń w wierszu otwierającym tę książkę. Kojarzą mi się z modlitwą, nie w sensie religijnym jednak, tylko w takim, jaki miała na myśli Simone Weil, kiedy pisała, że modlitwą jest uwaga bez żadnej domieszki.
Andrzej Wasilewski
Czytając ten poemat, pomyślcie, że jesteście podróżnikiem, który przechadza się po niezliczonych krainach i je wszystkie podziwia, jednakże nie zatrzymuje się, nie wybiera krainy, którą przemierza i opisuje.
Karol Samsel
Nagroda Poetycka imienia K.I. Gałczyńskiego ORFEUSZ 2017 (nominacja)
trzecia część tryptyku "trzy pogrzeby"
Tytuł książki poetyckiej Karola Samsela, echo utopijnego projektu Jima Jonesa, sugeruje rewizję jednego z wielkich marzeń nowoczesności. Marzenia o świecie koniecznym – świecie oczyszczonym z przypadku.
Bogusław Kierc
trzecia część tryptyku mniemania
Karwadżje to cudowny, swobodny i kunsztowny splot gatunków: obok wierszy, znajdujemy tu prozę eseistyczną, fragmenty autobiografii, interpretacje własnych utworów.
Alina Biernacka
Świat tej poezji jest bliski codzienności, a jednocześnie tak ruchliwy, tak przemienny, że poza codzienność wykracza, ogarnia kosmos. Życiowe doświadczenie łączy się z metafizyką, dlatego wiarygodną, bo zakorzenioną w „tu i teraz”.
Krzysztof Gryko
Poezja bywa jedynie formą możliwą zapisu egzystencji. Jej głównym tematem rozszczepionym na epizody staje się wówczas ustanawianie fundamentalnej relacji „Ja – Świat” jako powtarzalnego układu, który wyznacza zmienne sytuacje liryczne.
Sławomir Kuźnicki
Kontury to tom poetycki, który śni o smutku. Jego wewnętrzna moc podpowiada, że opisy, metafory, język emocji zawartych na kartach książki opolskiego poety i anglisty są niebywale przejmujące, wzruszające i wbijające się w krwiobieg czytelniczych rozmyślań.
Paweł Tański
Wiersze Pawła Tańskiego są ciemną magmą wyobraźni, rozwijają się meandryczną logiką, w rytmie sennego porządku, gdzie jak w dobrze znanym kącie, powracają stare graty-tematy. Słowa często testują różne częstotliwości języka, jego tony i półtony, sny i mary.
Zdzisław Lipiński
Liryczne ideogramy Zdzisława Lipińskiego są przejrzyście oszlifowanymi, drobnymi soczewkami, które z jednej strony pozwalają nam na wgląd w chwilę obecną, z drugiej zaś wyostrzają nasze spojrzenie skierowane w stronę wieczności i kosmosu.
Bartosz Sawicki
Sawicki jest emocjonalnym chuliganem. Na wzór Geneta szuka człowieczeństwa i piękna w rynsztoku. Tapla się w najgorszej brei. Zwiedza najbardziej podejrzane zakamarki mózgu. Nieustannie konfrontuje wszystko ze wszystkim. Nie jest to jednak tania rozróba. Konsekwencja jest i owszem, a to wygląda już na metodę.
Wojciech Czaplewski
Książeczka wyjścia zdaje sprawę z podróży w czasie. Linearny przeklęty czas historii, czas kolisty i czas kwadratowy, metronomy pulsarów, czas starzenia się, niepojęta wieczność i niepojęte teraz, królestwo chaosu.
Krzysztof Ćwikliński
Wiersze z tomu Książę poetów żegna ukochane miasto, zapraszają w labirynty tradycji filozoficznej, religijnej, a przede wszystkim poetyckiej. Są pełne refleksów, odblasków i ech, pośród których iskrzą „skrzydlate” myśli, sentencje, cytaty oraz aluzje. Zestawienie tych wierszy, z biografią autora, zastanawia, a nawet niepokoi. Lecz nie dlatego, iż tonację nadaje im tragizm. Jest on bowiem wygasły, epicko obezwładniony i zrównoważony elegijnym nastrojem przemijania.
Dariusz Muszer
Dariusz Muszer, jako autor i jako tłumacz haiku: tradycyjnej, uprawianej od setek lat japońskiej formy poetyckiej, zaprasza na literacką wyprawę do krainy mini-poezji.
Michał Filipowski
Program poetycki wydaje się prosty, a wyznanie prostolinijne – właśnie dlatego, że faworyzuje obiektywną powierzchnię słowa i wiersza, że nie mami szczerością jakiegoś indywidualnego wnętrza, ale jest przyznaniem się do póz, masek i ról, które przybierać musi każda wypowiedź publiczna, nawet niezależnie od intencji.
Małgorzata Południak
Twórczością Małgorzaty Południak rządzi chaotyczna dynamika zmienności. Są w niej obrazy przemijania i destrukcji oraz rozliczne choroby przygodnie dotykanego świata. Jest skarga na życie i melancholia, jest lament i ból, tęsknota i samotność. Obcość między zastygłą przestrzenią wspomnień a odrażającą teraźniejszością. Zewsząd wyziera brak i niespełnienie.
Halszka Olsińska
Małostki czytam ze szczególnymi emocjami, bo one – przez formalne podobieństwo do moich Miar i Względów – pokazują nieautentyczność artystyczną mojego wierszowania. Ja okazjonalnie ujawniam swoje marzenie o gnomicznych formach poetyckiego słowa.
Ewa Elżbieta Nowakowska
Nagroda Poetycka im. K.I. Gałczyńskiego ORFEUSZ 2013 (nominacja)
Z przyjemnością przeczytałem nowy tom Nowakowskiej, najlepszy z dotychczasowych. Jest bardzo interesujący, nieco odmienna dykcja, a jednocześnie ogromne skupienie się na kilku wątkach, które paradoksalnie uzupełniają się bardzo naturalnie/wiarygodnie - między "systematyką", ciekawością, duchowością i szaleństwem; jakby cztery filary człowieczeństwa.
Maciej Bieszczad
Wiersze Macieja Bieszczada skupiają na sobie uwagę znamienną postawą poznawczą: zarazem autocentryczną i afirmatywną, wyrastającą z chrześcijańskiego obrazu świata oraz Słowa.
Eugène Guillevic
(1907-1997), najwybitniejszy poeta francuski pochodzenia bretońskiego, przywiązywał do niego wielką wagę, ponieważ uważał, że kamienne menhiry, symbole małej celtyckiej ojczyzny, o wiele silniej wpłynęły na jego poezję niż paryskie ulice, gdzie spędził większość lat swojego długiego życia.
Małgorzata Południak
Nie przypadkiem za scenę dla swych rozterek i wysiłku przywoływania pamięci epizodycznej poetka wybiera krajobraz surowy, kontrastowy, otwarty i graniczny.
Nicolas Bouvier
Z lektury całości wychodzi się sytym, zregenerowanym i ubogaconym: Bouvier mistrzowsko łączy konfesję z obserwacją, po wirtuozersku także oswaja egzotyzm i orientalizm (oswaja, ale nie familiaryzuje – nie ma tu ani banałów sentymentalności, ani hipokryzji pobłażliwości).
Ewa Elżbieta Nowakowska
W poetyckiej książce Ewy Elżbiety Nowakowskiej na pozór znajdziemy rzadko dziś spotykane wiersze o przyrodzie – widzianej zarówno w detalu, jak panoramie. Docenimy wtedy wyjątkowy zmysł obserwacji, plastyczność konkretu, wirtuozowską oszczędność w doborze języka opisu.
Bartosz Suwiński
Myślę, Bartku, że to Twoja najlepsza książka poetycka. Zwarta, wartka, przejmująca. Już na samym początku, w pierwszym wersie, stawiasz pytanie, które przydaje wielu tekstom nieoczekiwanego wydźwięku...
Andrzej Ballo
Andrzej Ballo nie zawodzi. Jego wiersze są równie dobrze osadzone w rzeczywistości i wyraziste, jak i naturalnie wyrastające z psychologii podmiotu czynności twórczych oraz przekonujące do siebie – czytelnik przechodzi więc od tekstu do tekstu bez niepotrzebnego ryzyka trafienia na mielizny tautologii czy entropię stylu.
Piotr Fluks
Poezja Piotra Fluksa, osadzona głęboko w tradycji kultury śródziemnomorskiej, próbuje zarówno dokonać bilansu historii, jak służyć za komentarz do wydarzeń bieżących, oświetlając je refleksją uniwersalną...
Janusz Kryszak
Tom Nieme i puste to pełna niepokoju i lęku opowieść o ludzkiej kruchości i zagarniającej wszystko dokuczliwej niepewności. W tych przejmujących wierszach pojawiają się portrety bliskich umarłych, miejsca dzieciństwa i młodości, przestrzenie, których z każdym mgnieniem ubywa.
Bogusława Latawiec
Tytułowy „nieoznakowany szlak” to imperatyw poznania przez nieustanne błądzenie – labiryntem ścieżek, rozstajami i bezdrożami, otwartymi na wciąż nowe odkrycia.
Marek Wiśniewski
Tytuł nowej książki może się wydawać poetycką prowokacją, bo w warstwie językowej ani jedno słowo tworzące ten zbiór wierszy nie jest zbyteczne i niepotrzebne. Po licznych i zamaszystych „skreśleniach” okazuje się, że skreślić, czy raczej zedrzeć trzeba maskę poety, pod którą lubi się ukrywać.
Inka Timoszyk
Większość zbioru Inki Timoszyk wypełniają liryczne wyznania, introspekcje i autorefleksje, próbujące wielostronnie opisać sytuację osobistą w przecinających się perspektywach: egzystencjalnej, metafizycznej, religijnej i psychologicznej.
Maciej Cisło
Nagroda Poetycka im. Krystyny i Czesława Bednarczyków 2016 (nominacja)
Autor przekracza granicę w różnych miejscach i na różne sposoby. Podąża naraz w kilku na pozór wykluczających się kierunkach, zagarniając oddalone od siebie obszary poezji: od fraszki do poważnej refleksji filozoficznej, od ekstatycznej idylli po ludyczną rymowankę, od prozy poetyckiej i aforyzmu, po wywodzące się z tradycji francuskiej wirtuozowskie vilanelle i przejęte z poezji wschodniej rubajaty.
Tomasz Hrynacz
Introwertyczna od samego początku poezja Tomasza Hrynacza z każdym tomem nabiera coraz głębszego nacechowania egzystencjalnego. Tutaj, w Nocy czerwi, podmiotem egzystencji jest duch – właściwa, najbardziej istotna, najprawdziwsza forma istnienia.
Bogusław Kierc
Nagroda Poetycka im. K.I. Gałczyńskiego ORFEUSZ 2019 (finał)
czwarta część tryptyku mniemania
Poemat Bogusława Kierca Notesprospera jest utworem bez precedensu w dzisiejszej polskiej literaturze. Można go nazwać summą życiowych, filozoficznych i artystycznych doświadczeń i przemyśleń autora.
Marek Czuku
Umówić się do najmniejszego teatru świata, by nie śpiewać w chórze na berlińskim murze, bo najgorsze jest nudziarstwo i w życiu piękne są tylko chwile. Ale nad Krakowskim Przedmieściem nadal najjaśniej świeci gwiazda Narcyz, a komisariat policji zaatakowały kleszcze
Kazimierz Brakoniecki
Obroty nieba są wyłomem wobec większości tomików Kazimierza Brakonieckiego. Szlaki jego wędrówek poetyckich dotychczas wiodły bowiem głównie przez czasoprzestrzeń autobiografii a ich celem było poszukiwanie korzeni w geografii i historii.
Marek Maj
Wiersze Marka Maja brzmią tak, jakby powstały przed stuleciem. Najlepiej się czują w środowisku konwencji wiersza regularnego, rymowanego wyraźnie, trafnie, zręcznie, ale nierzadko i z odkrywczością świadczącą o tym, iż nie zostały zapomniane lekcje awangardowego eksperymentu. Poeta świetnie porusza się po muzeach i magazynach dawnych konwencji lirycznych oraz systemów wersyfikacji.
Juan Manuel Roca
Liryka, którą Roca przedstawia, jest tylko w pewnym stopniu dyskretna oraz po europejsku transparentna – chociaż tu nawet język ezopowy uczy się trudnej, ale znaczącej sztuki „milczenia na temat”.
Mirosław Mrozek
Nowy tom poetycki Mrozka to opowieść o „śmiertelnym znużeniu” pytaniami, na które odpowiedzi nie ma i nigdy nie będzie; to próba odnalezienia jakichś pewników, dotyczących istnienia, i zbudowania z nich spójnej rzeczywistości. Wiersze z Odpowiedzi retorycznej wydają się być zapisem stanów umysłu, oderwanego całkowicie od rzeczywistości, który zmaga się sam z sobą, sam siebie analizuje i sam sobie odpowiada.
Anna Frajlich
Jednym z głównych wątków nowego zbioru poetyckiego Anny Frajlich jest empatia wobec ofiar przemocy, zarówno dalekich i nieznanych, jak zapamiętanych z osobistych doświadczeń.
Paweł Tański
Opis świata przypomina reportaż totalny, redagowany na potrzeby radia i telewizji, ale zarazem mieści geopolityczne plany boskie, obejmujące wszechwiedzę o rzeczach i zdarzeniach przeszłych i przyszłych, faktycznych i możliwych. Widoki w planie ogólnym zderzają się, niby w filmowym przeciwujęciu, z mikroobserwacją detalu w dużym zbliżeniu.
Zbigniew Wojciechowicz
Przeglądanie starych fotografii zgromadzonych w rodzinnym albumie to zwykle sentymentalna podróż do źródeł czasu. Zbigniew Wojciechowicz podejmuje taką właśnie podróż, a tytuł jego tomiku wskazuje, iż jest to wyprawa w dość już odległą przeszłość lat 60. i 70., kiedy w sklepach z akcesoriami fotograficznymi królowała niemal niepodzielnie NRD-owska firma ORWO.
Bogusław Kierc
Nagroda Literacka m.st. Warszawy 2020 (nominacja)
Poeta zaprasza w świat na pozór dawno miniony, pulsujący rytmami przedawnionych dylematów miłości i śmierci, ujawniając jego zdumiewającą aktualność w uniwersalnej perspektywie egzystencji, którą niezmiennie wyznaczają Eros i Tanatos. Kunszt frazy i wiersza oddala nas od codzienności kolokwialnego języka, otwierając pokryte rdzą bramy doniosłego sensu.
Tomasz Majzel
Tom poetycki Osiemnasty odsyła poza swe ciasne granice, poza napisane zdanie, a więc wychyla się w ciszę, która po nim zapadnie, by wypełnić przepaść za ostatnią klauzulą jakimś płodnym domysłem – wprawdzie precyzyjnie zaprogramowanym, a jednak nieprzewidywalnym.
Elżbieta Olak
Monologi nieskażone żywiołem konwersacji i obudowane ciszą celnie oddają stan, którego doznajemy często, a który łatwiej przeżyć niż opisać. Dlatego wiersze Elżbiety Olak nie potrzebują długiego komentarza, lecz innej otuliny: empatycznego współmilczenia w cichej lekturze.
Kazimierz Brakoniecki
Oumuamua Kazimierza Brakonieckiego zawiera wybór wierszy podróżniczo-refleksyjno-lirycznych, które przynoszą sugestywne opisy odwiedzanych przez poetę krain i miejsc oraz refleksję historiozoficzno-metafizyczną wzmocnioną osobistymi przeżyciami.
Maciej Bieszczad
Nagroda Poetycka im. K.I. Gałczyńskiego ORFEUSZ (za rok 2023) [nominacja]
Poezji Macieja Bieszczada od początku jego drogi twórczej towarzyszy pewność, że rzeczywistość nie ogranicza się jedynie do spraw materialnych, intelektualnych i psychicznych. Jest bowiem coś (a w zasadzie Ktoś) więcej, co (Kto) umyka zmysłowemu i racjonalnemu poznaniu.
Roman Chojnacki
Powrót do kraju po trzydziestoletnim pobycie w Kanadzie może być szokiem rodzącym osobisty kryzys, który kojarzy się z finałem długotrwałej historycznej wojny, ale ostatecznie zamiast krzyku rozdarcia i rozpaczy wybrzmiewa spokojnie i refleksyjnie jako częściowo spodziewane rozczarowanie.
Małgorzata Południak
Pierwsze wspomnienie wielkiego głodu to poetycka opowieść o szaleństwie, które opanowało ziemską przystań i rozprzestrzenia się w zawrotnym tempie, niemal z prędkością światła, dotkliwie nieobecnego, będącego obiektem człowieczych tęsknot.
Bogusława Latawiec
Nagroda Poetycka im. K.I. Gałczyńskiego ORFEUSZ 2019 [nominacja]
Widzenie, bycie, pamięć i wiedza spotykają się w słowie Bogusławy Latawiec, które wszystkie te akcje umysłu pragnie połączyć w momentalnym, a zarazem utrwalonym na papierze przeżyciu istnienia, które chce być dotknięciem całości bytu zatrzymanym na zawsze, ale musi przeminąć.
Tomasz Hrynacz
Pies gończy czytelnika nie tylko goni, tropi, oszczekuje, ale nade wszystko wyprowadza ze strefy komfortu. Nad tymi wierszami nie przechodzi się ze spokojem. One mają w sobie szczęk, szelest, wizg, poszept, podźwięk, pogwar. Hrynacz, stojąc na krawędzi (nie tylko słowa), opowiada pozór życia, tę „wielorazową marę”.
Wojciech Stamm
Dzieło Wojciecha Stamma to zbiór różnorodnych i często niemożliwych do sklasyfikowania genealogicznego tekstów, które polemizując z ustanowionymi wzorcami moralności, odwołują się do tekstów klasycznych, jak Dziady Mickiewicza czy struktury z modlitw chrześcijańskich i charakterystycznych toposów.
Zenon Fajfer
„Chcesz już iść? Jeszcze ranek nie tak bliski,
Słowik to, a nie skowronek się zrywa”.
Joanna Lech
Piosenki pikinierów to wiersze, które śpiewają o śnie i zmysłach, życiu nocnym i dziennych poruszeniach, czasie utraconym i odzyskiwanym; to pieśni mijających się ludzi, melodie zakwitających dziewcząt i wkraczających w muzykę młodości chłopców.
Grzegorz Tomicki
Tomicki korzystając ze źródeł psychologicznych i filozoficznych czyta wiersze Eugeniusza Tkaczyszyna-Dyckiego w sposób, który działania twórcze podmiotu i zabiegi powiązane z konstruowaniem poetyckiego świata przedstawia w kategoriach rzeczywistych zachowań umysłu psychotycznego, w trakcie pełnego trudu układania relacji ze światem i ze sobą.
Książka zawiera 10 niepublikowanych wierszy Eugeniusza Tkaczyszyna-Dyckiego z cyklu jasnowidzenie.
Artur Daniel Liskowacki
Po sobie Artura Daniela Liskowackiego to zbiór wierszy, które wpisują się między egzystencjalne kreacje Leśmiana a zdumienia Białoszewskiego. Autorowi tomu bliżej jednak do tych ostatnich. Bliżej do kryzysowej dekonstrukcji niż do kreowania bytu wynalazkami języka.
Grażyna Obrąpalska
„Elegijny dziennik podróży” – taką formułą można najkrócej opisać zbiór Grażyny Obrąpalskiej, gromadzący akcydensy odwiedzanych miejsc świata połączone w patchwork ze strzępami autobiografii.
Małgorzata Południak
Poetyckie migawki spojrzeń człowieka żyjącego w nadmiarach wrażliwości, „w cieniu żelaznych gór”, w więzieniu swych zmysłów.
Paweł Sarna
Paweł Sarna pisze o „Sarnie”, a więc w jakiejś mierze o sobie – minionym, teraźniejszym i przyszłym, ale oznacza to także: zapamiętanym i wyimaginowanym.
Krzysztof Niewrzęda
popiół nie ma być wcale metonimią pożaru, zapowiedzią śmierci lub marności świata, skazanego na nieuchronną zagładę, ani znakiem powszechnej katastrofy, ani gestem osobistego przełomu, w którym autor przekreśla cały swój dotychczasowy dorobek. Popiół po prostu wypełnia popielniczki piszącego palacza jako uboczny skutek wysiłku poetyckiego. Jest zatem przeciwnie do oczekiwań – symptomem odrodzenia wyobraźni i przypływu twórczej furii.
Zenon Fajfer
Powieki to pierwszy tom wierszy Zenona Fajfera, który jednakowoż nie zrywa z dotychczasowym dorobkiem autora, pisarza znanego już i cenionego – przede wszystkim za autorską koncepcję liberatury.
Anna Frajlich
W lirykach Anny Frajlich kategoria zamieszkiwania tworzy prywatną kronikę, wyzwala refleksje o czasie utraconym, płynącym i odzyskanym. Być i mieszkać to filozoficzne zadanie wyznaczania sensu i rozumienia losu podczas wędrówki po labiryncie niejasnych przypadków.
Paol Keineg
Paol Keineg nie chce być poetą bretońskim, a tym bardziej poetą francuskim, mimo że jako nieodrodny – i często marnotrawny – syn swojej ziemi uprawia literaturę w tych dwóch językach.
Karol Samsel
druga część tryptyku "trzy pogrzeby"
Czytam te wiersze – trudne, dążące do maksymalnej kondensacji sensu, a równocześnie jakby niechętne poetyckiemu efektowi – i nie umiem odpędzić myśli: dalej tylko milczenie. W obliczu milczenia zawodzą wszelkie klasyfikacje i miary: kalekie płody estetyki. Pozostaje ciało i język, który z ciała bierze swój początek.
István Kemény
Wybór wierszy najbardziej wpływowego spośród węgierskich poetów średniego pokolenia.
Uta Przyboś
Nagroda imienia Cypriana Kamila NORWIDA 2016, w kategorii 'literatura'
Nagroda Poetycka imienia K.I. Gałczyńskiego ORFEUSZ 2016 (finał)
Nagroda Literacka NIKE 2016 (nominacja)
Uta Przyboś stanowi w poezji polskiej fenomen niezmiernie rzadki: weszła bowiem do literatury, zanim jeszcze zaczęła ją uprawiać samodzielnie i w pełni świadomie. Wielki prawodawca awangardy tworzył bowiem wspólnie z nią rymowanki stanowiące niejako dwugłos – dialog dorosłego wypracowanego języka poetyckiego z mową dziecięcą. Z interferencji dwóch wyobraźni rodziły się więc próby wspólnych interpretacji świata.
Halszka Olsińska
Dynamiczny językowy obraz świata obecny w wierszach z tego tomu powinien wzbudzać czytelniczy szacunek... Bo Przebyt to tom koneserski.
Tomasz Hrynacz
Bycie poetą dla Tomasza Hrynacza jest usytuowaniem się w wielkiej przepaści dzielącej wielokrotnie zantagonizowane części świata. Między pejzażem, snem a słowem. Między sensualizmem, logosferą a transcendencją. I oczywiście – między egzystencją a perspektywą śmierci.
Patryk Zimny
Autor stawia na maksymalizm i aktualizuje to hasło jako największe wyzwanie w swej poetyckiej wędrówce. Wskazuje drogę do sacrum, ku wieczności i sprawom ostatecznym, ale zarazem jeszcze wyraźniej dostrzega jej niedostępność. Widzi bowiem przepaść między patosem a trywialnością.
Anna Frajlich
W swych lirykach z pierwszego okresu Anna Frajlich ujawnia kłopot z istnieniem na pograniczu dwóch światów – ojczyzny i obczyzny, pokazuje skalę zmiennych nastawień oscylujących pomiędzy negacją a afirmacją, poszukuje dystansu wobec niedogodności położenia w świecie i świetnie rozumie, że zadanie kształtowania własnego „ja” w nowych warunkach nie może zostać oderwane od form artystycznego wyrazu.
Kenneth White
W momencie, kiedy nasza nowoczesność się kończy, w okresie powszechnej relatywizacji i niewyobrażalnego przyspieszenia, kiedy teleskopy kosmiczne odkrywają miliony nowych gwiazd, globalnie rozpowszechnia się odczucie, mniej lub bardziej świadome, że planeta Ziemia ma przed sobą niewiele dni, że ludzkość, jeśli przetrwa (robotyzacja postępuje), to zaraz zaokrętuje się i odleci na inną planetę, że sztuka, w głębokim znaczeniu tego słowa, stała się powierzchowna, a zamiast niej otrzymujemy wszelkiego rodzaju przyjemne podróbki.
Tomasz Hrynacz
W wierszach z tomu Prędka przędza Tomasz Hrynacz bilansuje swoje życie, posługując się wielkimi figurami czasu: przyszłość konfrontuje z przeszłością, a egzystencjalną nieprzewidywalność z fizjologicznym determinizmem.
Kazimierz Kyrcz Jr
Jest w Punku Ogito Kazimierza Kyrcza jakaś głęboko wkorzeniona w całość tego projektu potrzeba uczciwego „zbójectwa” – nie tyle nawet burzenia, co podmywania systemów. Punktem wyjścia staje się tutaj najsłynniejsza persona liryczna wierszy Zbigniewa Herberta, zdecydowanie najbardziej sugestywna i najsilniej określona w przestrzeni całego poetyckiego polskiego wieku XX.
Kazimierz Kyrcz Jr
Kazimierz Kyrcz nie ustaje w swoich próbach udomowiania i familiaryzacji wielkiego XX-wiecznego wzorca antropologii poetyckiej w Polsce – Pana Cogito z kart tomu Zbigniewa Herberta z 1974 roku. Kyrcza tym razem frapuje Punk Cogito w podróży...
Anna Andrusyszyn
Kolaże Anny Andrusyszyn są dokładnie takie, jakie być powinny: skondensowane, przewrotne, dowcipne, pobudzające do myślenia.
Iwona Kępisty
Wiersze Iwony Kępisty to próba domu. Zbudowania i ocalenia domu. Który zarazem sam ocala to, co najważniejsze. Bo jest summą tego wszystkiego, co autorka próbuje połączyć znakiem równości i współzależności, a więc – pamięci, nadziei, miłości, rodziny, wiary, wierności wobec tradycji i miejsc.
Bogusław Kierc
Nikt spośród literaturoznawców, krytyków, pisarzy i poetów nie zrobił dla twórczości Juliana Przybosia więcej niż Bogusław Kierc. Esej, a właściwie eseistyczny poemat Płomiennie obojętny, wydaje się summą myślenia o poezji i zmysłowego odczuwania poezji, ukoronowaniem wieloletnich doświadczeń Autora, znanych czytelnikom z Jego wierszy i eseistyki.
Grzegorz Strumyk
Re _ Le Rutki Grzegorza Strumyka są zmienionym i uzupełnionym przez autora zbiorem wierszy, który ukazał się w 2009 r. pt. Le Rutki. Zbiorem uzupełnionym o nowe teksty, ale i o bardzo osobiste zdjęcia autora z jego córką.
Halina Pląder
Halina Pląder, której pierwsza książka nie jest początkiem, ale podsumowaniem długiego etapu aktywności poetyckiej, należy do tych autorek, które potrafią z przemijania czerpać siłę, przywilej dojrzałości ciekawie zaś wykorzystać. Reminiscencje poetki, choć okruchowe i szkicowe, zachowują niepowtarzalny smak detalu.
Lech M. Jakób
Lech M. Jakób trwa przy rzeczach, czuje ich smak, waży każdy detal, to one są dla niego kotwicami sensu, na rozmytym morzu dni. Rzeczy zakorzeniają nas w świecie, przechowują pamięć naszych starań i przemijań, dają się poczuć, pozwalają skupić na sobie rozproszone myśli.
Rafał Mieczysłavsky
W wierszach Rafała Mieczysłavsky'ego odbijają się obawy jednostki osamotnionej w zatomizowanym społeczeństwie zglobalizowanego świata, której życie, za sprawą wszechobecnej wirtualności, toczy się głównie przez obecność w sieci, a za jej pośrednictwem ulega także spłaszczeniu. Świadomy tego autor szuka więc azylu w echach przeszłości, w dawnych zaklęciach filozofii, religii i oczywiście w dawnej poezji.
Marek Czuku
Angażowanie literatury w dyskurs społeczny znowu wraca do łask. Niemniej mało który autor wypowiadający się de publicis potrafi tak głęboko jak Marek Czuku umieścić swoje refleksje w kontekście historycznym, udowadniając, że teraźniejszość jest skutkiem tego, co działo się w ósmej dekadzie minionego stulecia...
Dorota Ryst
Dorota Ryst w tomie Sample story opisuje różne stany i natężenia niepokoju, który wędruje pod skórą i przypomina o jałowej egzystencji. Bohaterka tej poezji szuka przyjaźni z ziemią, ona jest sprzymierzeńcem, pozwalającym przetrwać w ciasnym losie.
Krzysztof Niewrzęda
Wrocławska Nagroda Poetycka SILESIUS 2011 (finał)
Second life Krzysztofa Niewrzędy to współczesna powieść poetycka, która zdumiewa możliwościami języka oraz szokuje zawartą w niej treścią. Ale posiłkuje się również ironią i nie stroni od humoru. Jest baśnią przekraczającą granice swego gatunku. Jej bohaterem jest język, zmuszany przez słowa do tworzenia narracji, które przeradzają się w opowieść o zmaganiach sił manipulujących ludzką świadomością.
Andrzej Kopacki
Nagroda Poetycka imienia K.I. Gałczyńskiego ORFEUSZ 2020
Sonet, oda, wiersz – ilu z nas, poza Andrzejem Kopackim, pozwoliłoby dziś sobie na taki triadyczny skok? Ilu by taki skok umiało wykonać?
Katarzyna Gondek
Katarzyna Gondek swobodnie porusza się między biegunami poetyk, z pełną świadomością użyteczności wynalazków starych i nowych, które sumują się w bogate instrumentarium wersyfikacji i obrazowania.
Paweł Tański
Codzienność służy zmysłom, a zmysły – sztuce. W poezji Pawła Tańskiego obserwujemy kilka wzajemnie dopełniających się aktywności artysty, który ulega pokusie przekładu intersemiotycznego. Rywalizują ze sobą malarstwo i muzyka, ale ostatecznie ustępują dziedzinie trzeciej, którą jest sztuka słowa, znajdująca ujście właśnie w poezji.
Marek Czuku
Nowy tom wierszy (i małej prozy) Marka Czuku kontynuuje jego artystyczne poszukiwania, podczas których poeta w żadnym wypadku nie porzuca drogi ku innemu (innej) oraz przez rumowisko rozmaitych form i języków.
Leszek Żuliński
To odtworzony po wielu latach pamiętnik wyobraźni, w którym największą wagę zyskują – czy może właśnie odzyskują – rzeczy czasem najbłahsze, a symbolem spełnionego szczęścia bywa nie tylko próg miłosnej inicjacji, ale i zupa pomidorowa w domu babci. Bo to również – dokonywane z perspektywy ostatecznej – obrachunki z czasem, który uczy nas smakowania chwil, doznawania życia w każdym jego wymiarze.
Marek Żymła
Poezja Marka Żymły to poezja, w której toczy się takie walki, gdzie stawką jest życie. To poezja pytań fundamentalnych i ostatecznych. To poezja, której istotą jest poważna rozmowa. Wszystko „dzieje się” tu w surowej, jakby „oczyszczonej” przestrzeni między człowiekiem a człowiekiem, między człowiekiem a Bogiem, między człowiekiem a śmiercią, czasem, przemijaniem.
Wiktoria Klera
Debiutancki tom wierszy Wiktorii Klery Szczecin Unplugged nie jest poetycką monografią Szczecina. Miasto to nie pojawia się w perspektywie sentymentalnej ani tragicznej. Istnieje poza historią, symboliką, mitem genius loci. Po prostu jest – jako tło konieczne, które przypadło jednostce. Tło na co dzień raczej nieprzyjazne i często odrażające w najbliższych, zmysłowo doznawanych detalach.
Miłosz Waligórski
Byłem ciekaw, jak mi to wytłumaczysz, Miłoszu, jak wyjaśnisz, skąd ten brud za pamięciami? Skąd biegła tamta rzeka, której nie było?
Anna Frajlich
Na długo zanim krytycy zdecydowali, jakie jest miejsce Szymborskiej na skali od poezji ultraawangardowej do tradycyjnej, czytelnicy wiedzieli, że osiąga ona doskonałą równowagę pomiędzy tymi skrajnościami i bez stwarzania nowego języka potrafi zadziwić nowoczesną, fascynującą techniką językową.
Zbigniew Chojnowski
Zbiór Chojnowskiego nawiązuje do najlepszych tradycji polskich sentencji.
Marek Wiśniewski
Quasi-naukowy tytuł tomiku Marka Wiśniewskiego otwiera rozległe horyzonty epistemologii, zapowiadając największe ambicje poznania. Ale już nagłówek pierwszego utworu zapowiedź tę relatywizuje, wpisując dumny projekt w cudzysłów drwiny i autoironii, za pomocą której autor Teorii wszystkiego komentuje swój luksus przebywania w centrum wielkich tematów.
Marek Maj
Drugi zbiór wierszy Marka Maja, programowo już bliskich piosence poetyckiej, wyraźniej niż poprzedni Obrzeża i skraje proponuje jej dojrzałą odmianę autorską.
Mariusz Appel
Oszczędny pod względem ilości wierszy Tonic jest już czwartym – po książkach Kocie łby (2004), Kotochwile (2005) i Blok rysunkowy (2007) – tomem poetyckim Mariusza Appela. Dobrze czyta się te zbiory w zestawieniu, obok siebie. Również dlatego, że nie zawsze chcą ze sobą współpracować (na przykład miejsce ekspresyjnej przerzutni zajmuje wyciszający epitet). Pokazują, że choć każdy autor ma swoje tematy, z którymi być może „się rodzi”, to jednocześnie na żadnego poetę język nie czeka na podorędziu, nie ma gotowych języków autentycznych.
Tomasz Majzel
Tom poetycki Treny Echa Tropy można określić mianem retrospektywnej filozofii poetyckiej. Trudno ustalić, który z elementów świata Tomasza Majzela jest najważniejszy. Niczego się tutaj nie wartościuje, a wszystko jest wartością niepodważalną.
Yvon Le Men
To poezja powitań i pożegnań, ostatniego horyzontu, którego cień kładzie się na wszystkim, co nazywamy naszym, własnym. To opowieść o pojedynczym słowie wypływającym ze swojej macierzy, niosącym pogłos przodków i echo wszystkich, którym służyło. To wiersze przekonujące, że w momentach granicznych, w sytuacjach ostatecznych, być może tylko poezja mieści w sobie żal i tęsknotę, radość i rozpacz, życie i śmierć.
Kazimierz Brakoniecki
Jesteśmy świadkami przeskoku iskry natchnienia, bo poezja Kazimierza Brakonieckiego odkrywa i wydobywa na światło dzienne tajemne, często apokaliptyczne i mistyczne, przesłanie wielkiego malarstwa, eschatologiczną prawdę, jaką niesie również wielka muzyka.
Uta Przyboś
Nagroda Poetycka im. K.I. Gałczyńskiego ORFEUSZ 2019 (nominacja)
Tykanie to dotykanie, bliski kontakt ze światem zewnętrznym, czułe doznanie zmysłów, upewniające zarówno co do istnienia świata, jak istnienia podmiotu jego postrzegania. Tykanie to również mówienie komuś na „ty”, skracanie dystansu w relacjach interpersonalnych, zazwyczaj sygnał zażyłości, koleżeństwa lub przyjaźni, ale często spoufalanie graniczące z brakiem szacunku, podporządkowaniem, nawet agresją.
Zbigniew Chojnowski
Uprawianie poezji Chojnowski rozumie jako poszukiwanie mądrości i ćwiczenie się w pokorze. Tom Tyle razy nie wiem jest również świadectwem etycznego sprzeciwu wobec buntu pozornego, bo opartego na kalkulacjach polityczno-merkantylnych i fałszywie pojętym dobru człowieka.
Paweł Gorszewski
Nagroda Literacka im. Wiesława Kazaneckiego 2022 [nominacja]
Uczulenia to konfesyjny tom o reakcji na światy bliski – rodzinny i daleki – systemowy; reakcji, która uczula, a więc wywołuje uczulenie i uwrażliwia, by na końcu stać się doświadczeniem formującym dorosłość współczesnego mężczyzny.
Poezja potrafi dokumentować najważniejsze momenty w życiu narodu nieraz lepiej, niż depesze prasowe, reportaże, filmy i uczone opracowania. Ten zbiór wierszy, to Ukraina uchwycona w jednym z najważniejszych momentów jej historii. Niektóre z tych wierszy z pewnością będą czytać przyszli uczniowie ukraińskich szkół.
Tomasz Pietrzak
Nagroda Literacka NIKE 2015 (nominacja)
Autor wcześniejszych tomów Stany skupienia (2008) oraz Rekordy (2012), sięga po Umlauty, ten diakrytyczny drobiazg, by przypomnieć, że dzisiejsza pozorna homogeniczność tożsamości polskiej jest efektem niwelacji różnic, wymuszonego zapominania, które jednakowoż nie jest w stanie osiągnąć pełni niepamięci.
Tomasz Pietrzak
Nagroda Literacka NIKE 2015 (nominacja)
Autor wcześniejszych tomów Stany skupienia (2008) oraz Rekordy (2012), sięga po Umlauty, ten diakrytyczny drobiazg, by przypomnieć, że dzisiejsza pozorna homogeniczność tożsamości polskiej jest efektem niwelacji różnic, wymuszonego zapominania, które jednakowoż nie jest w stanie osiągnąć pełni niepamięci.
Jarek Holden Gojtowski
Holden w Urywkach potrafi jawić się na wiele sposobów, jednakże za każdym razem jest niestrudzonym poszukiwaczem literackich form wyrazu. To cenne, to wartościowe, bo czyniące jego podmiot czynności twórczych instancją zupełnie nieskalkulowaną, całkowicie nieprzewidywalną, wiodącą (ale nie zwodzącą) dla samej sztuki wodzenia.
Joanna Matlachowska-Pala
Wiersze Joanny Matlachowskiej-Pali to ciche elegie wpisane w kolejne pory roku (z przewagą jesieni). To poezja bez fałszywego tonu, próbująca ocalić zachwyt i zmieścić w sobie smutek i żal po stratach, którymi znaczone są nasze biografie.
Elżbieta Olak
Powtarzalne motywy ujawniają konsekwencję artystycznej samoświadomości, która poszczególne przypadki życia i jego poetycką dokumentację składa w spójny, choć nie sformułowany expressis verbis, manifest poetycki, będący zarazem programem egzystencji.
Anna Frajlich
W twórczości poetyckiej Anny Frajlich, wyprawy w przeszłość, zarówno podejmowane z własnej woli jak te mimowolne, niekiedy oniryczne, natrętne i obsesyjne – okazują się nie tyle celem, ile drogą do zbadania fenomenu pamięci.
Zenon Fajfer
Gdzie jest głęboka wieża Zenona Fajfera? Jaki widok się z niej rozlega? Szukam jej w impresjach z podróży, w krzyku mew nad oceanem, na realnych i „przeczytanych” łąkach, na wzgórzu rododendronów pachnących literaturą, w weneckich olśnieniach i wielokrotnych odbiciach, w drobinach codzienności i intymności, w wędrówkach w głąb czasu wśród krajobrazów i ludzi, których już nie ma...
Marek Pacukiewicz
Poezja ruderalna Marka Pacukiewicza bierze na swoje radary miejsca zapuszczone i opuszczone. Mając serce dla cywilizacyjnych odpadów, wiodących swój nieistotny żywot z boku głównych nurtów, zapuszcza się w rejony porzuceń. Szuka dla siebie wersów w bramach, na wysypiskach, za sklepem.
Uta Przyboś
Nagroda Poetycka imienia K.I. Gałczyńskiego ORFEUSZ 2021 (nominacja)
Swój kolejny tom poetka otwiera manifestem, wyrażając pragnienie objęcia całego świata i zagarnięcia całej siebie w księgę. Współuczestniczymy w uważnej obserwacji otoczenia, w której najważniejsze wydają się zbliżenia na detal; widzimy – by rzec za Szymborską „świat ze wszystkich stron świata”.
Ewa Sonnenberg
Nagroda Poetycka im. K.I. Gałczyńskiego ORFEUSZ 2018 (nominacja)
Sonnenberg to współczesna Szeherezada, pragnąca zamknąć świat w opowieści, której koniec uczepił się chmury, wędrującej na Wschód. Mamy tylko siebie i przestrzeń – mówi poetka – która domaga się od nas rozszczelnienia granicy, aby duch, nie kołatał się po czterech ścianach naszych kątów, szukając odpowiedniego dla siebie słowa, wcielenia, wyrazu.
Dariusz Muszer
To nie spoglądanie w okno świata. To defenestracja, chociaż tym razem – inaczej niż w wypadku swoich poprzednich tomów wierszy – Muszer jak gdyby się wahał.
Karol Samsel
pierwsza część tryptyku "trzy pogrzeby"
Więdnice odkrywają sens w wierności temu, co nieobecne. Docierają do miejsca, w którym poezja śmierci staje się poezją par excellence religijną.
Jurij Zawadski
Poetą jest ten, kto tworzy swój świat. Jurek Zawadski go stworzył: raz pełen cierpienia, innym razem ironiczny. Przeszły i przyszły. Ale go nie ukrył.
Maria Bigoszewska
Nagroda Literacka Miasta Stołecznego Warszawy 2018
Nagroda im. Cypriana Kamila Norwida 2018 (nominacja)
Warszawska Premiera Literacka – książka września 2017
Maria Bigoszewska swój najnowszy tom poetycki zatytułowała Wołam cię po imieniu i już w tym zdaniu kryje się symboliczne znaczenie wierszy – to bowiem przejmujący głos kogoś, kto wyraża nieustanną tęsknotę za obecnością bliskiego człowieka...
Agnieszka Rautman-Szczepańska
Wiersz rodzi się w skupieniu na sensualnym konkrecie albo w skoku w otchłań uogólnień. Agnieszka Rautman-Szczepańska próbuje połączyć te przeciwne metody twórcze w ich odmianach skrajnych: zderzając metafizykę z obserwacją biologicznego mikroświata komórek.
Bartosz Suwiński
Wyraj to niezwykły zapis widzenia, patrzenia, oglądania i powidoków, uważnej obserwacji przyrody, natury, krain lasów, bagien, nadjeziornych krajobrazów, przyrzecznych brzegów, gdzie ludzkie stopy wytrwale błądzą...
Henryk Bereza
W zbiorze Względy Henryk Bereza genialnie prosto i celnie odpowiada jak czytać Całą literaturę, czego od niej oczekiwać, co może nam ona podarować i jak czytać Jego samego.
Piotr Michałowski
Zaginiony w kreacji to sugestywna opowieść o zmaganiu się z językiem, z tą siłą, która dąży do wolności, a w tkance wiersza prowadzi rozmaite gry zdystansowane ironią.
Grażyna Obrąpalska
Poezja Grażyny Obrąpalskiej nakierowana jest na drobne epifanie, które objawiają kruchy porządek wszystkiego. Autorka stawia na to, co ulotne, czego ledwo wiersz stara się dotknąć, nim uleci w niebyt.
Zbigniew Chojnowski
Poeta szuka samookreślenia w migotliwych relacjach ze światem, z bliźnim, z transcendencją. W poszczególnych iluminacjach i epifaniach odnajduje argumenty na choćby cząstkową afirmację życia.
Andrzej Wojciechowski
Struny, które potrąca poeta, są napięte do granic. Granic emocji, cielesności, mowy. Wydaje się wtedy, że dalej żadnej melodii wydobyć już nie zdoła i pozostanie tylko kakofonia dźwięków lub martwa cisza. I wtedy słyszymy jego głos: „Z dna wiersza przyszedłem”.
Henryk Bereza
Zgrzyty to niezakończony projekt, urwany. Paradoksalnie chyba też najbardziej właśnie skończony, bo tych kilka wierszy, jak je Henryk ręcznie na kartkach formatu a4 przepisał z różnych karteluszek i z drobnymi zmianami przepisał raz jeszcze, te 214 wersów, można czytać jak poemat.
Henryk Bereza
Zgłoski są trzecim tomem poetyckim Henryka Berezy, który po historii ciała (Miary) i historii ducha (Względy), zaprezentował swoistą historię myśli. Wszystkie te trzy książki tworzą przejmujący i wzruszający portret człowieka, który nawet w tak ekshibicjonistycznej czynności jak pisanie o sobie, nie zapomina o najbliższych.
Bogusława Latawiec
„Zmowy” to przenikanie się czasów, ich dialog i zarazem agon. Wznawiane wciąż wojny i efemeryczne pokoje. To negocjacje, zawierane na moment porozumienia i rodzące się z nich kolejne nieporozumienia. Hipotezy integracji i dowody obcości.
Maria Bigoszewska
Nagroda poetycka im. Kazimierza Hoffmana „KOS” 2022 za najlepszy tom poetycki wydany w 2021 roku (nominacja)
Te wiersze bolą. Jest w nich stłumiony płacz, ukryte cierpienie. Jest smak traconego życia. Prośba o dar zapomnienia i odmowa spełnienia. Erotyka jako odrzucenie, śmierć jako pożądanie.
Halszka Olsińska
Słowa są dla autorki Złotej żyły nie tylko materiałem na wiersz, ale posiadają siłę zaczarowywania rzeczywistości. Ten performatywny wątek nie jest wypowiadany, ale odczuwalny.
Waldemar Jocher
Minimal z mocą lingwizualu, kontakt poza tresurą baniek, czcionka wybita ze świata na aut. Dobrze w to wglądać z Jocherem, ruchowi poza burtą przypisywać ster.
pierwszy numer kwartalnika literacko-kulturalnego
10. numer kwartalnika literacko-kulturalnego
11. numer kwartalnika literacko-kulturalnego
12. numer kwartalnika literacko-kulturalnego
13. numer kwartalnika literacko-kulturalnego
14. numer kwartalnika literacko-kulturalnego
15. numer kwartalnika literacko-kulturalnego
16. numer kwartalnika literacko-kulturalnego
17. numer kwartalnika literacko-kulturalnego
18. numer kwartalnika literacko-kulturalnego
19. numer kwartalnika literacko-kulturalnego
drugi numer kwartalnika literacko-kulturalnego
20. numer kwartalnika literacko-kulturalnego
21. numer kwartalnika literacko-kulturalnego
22. numer kwartalnika literacko-kulturalnego
23. numer kwartalnika literacko-kulturalnego
24. numer kwartalnika literacko-kulturalnego
25. numer kwartalnika literacko-kulturalnego
26. numer kwartalnika literacko-kulturalnego
27. numer kwartalnika literacko-kulturalnego
28. numer kwartalnika literacko-kulturalnego
29. numer kwartalnika literacko-kulturalnego
trzeci numer kwartalnika literacko-kulturalnego
30. numer kwartalnika literacko-kulturalnego
31. numer kwartalnika literacko-kulturalnego
32. numer kwartalnika literacko-kulturalnego
33. numer kwartalnika literacko-kulturalnego
34. numer kwartalnika literacko-kulturalnego
35. numer kwartalnika literacko-kulturalnego
36. numer kwartalnika literacko-kulturalnego
38. numer kwartalnika literacko-kulturalnego
39. numer kwartalnika literacko-kulturalnego
czwarty numer kwartalnika literacko-kulturalnego
40. numer kwartalnika literacko-kulturalnego
5. numer kwartalnika literacko-kulturalnego
6. numer kwartalnika literacko-kulturalnego
7. numer kwartalnika literacko-kulturalnego
8. numer kwartalnika literacko-kulturalnego
9. numer kwartalnika literacko-kulturalnego
Lech M. Jakób
Lech M. Jakób już dawno napomykał, że jest zbyt wiele sygnałów o nieskończoności życia, aby je zlekceważyć i „stać się źle umarłym”. Poruszający tom mądrej poezji.
Anna Frajlich
Niniejszy zbiór wierszy Anny Frajlich ujawnia wielotematyczne rozproszenie, ale został uszeregowany w naturalnym porządku genezy tekstów. Pozwala to mówić o poetyckiej diarystyce, eksponującej na pierwszym planie podmiot autobiograficzny z jego subiektywną perspektywą: wspomnień, notatek z bieżących zdarzeń, a także wędrownych przygód myśli – osobistych i publicznych – wysnutych z bezpośredniej mikroobserwacji albo będących oderwanym od konkretu uogólnieniem.
Jan Drzeżdżon
Polskojęzyczne wiersze Jana Drzeżdżona nie zaistniały za jego życia. Traktowane przez własnego „ojca” (chciałoby się rzec: „ojczyma”) po macoszemu, trwały w uśpieniu – lub prawie w uśpieniu – po dziś dzień.
Andrzej Kopacki
Wiersze jak wydobywanie rudy. Andrzej Kopacki nie tylko buduje sztolnie i zjeżdża głęboko pod ziemię. Potem, aby pozyskać z rudy kruszec, musi ją poddać proces